Nasze zdjęcia - Kostomłoty 26.08.2018
Drugiego dnia po śniadaniu wyjechaliśmy przez pierwszy most na naszym szlaku kajakowym rzeki Krzna do Kostomłotów. Przewodniczka już czekała w neounickiej cerkwi p.w. św. Nikity Męczennika . Dalej wzdłuż wschodniej granicy był Kodeń. Tu zeszło nam dłużej. Zajrzeliśmy do Cerkwi p.w. św. Ducha, wstąpiliśmy do Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Kodeńskiej. Spacerek Kalwarią Kodeńską skończył się na Bugu. Po obiadku dalej na południe do Monasteru św. Onufrego w Jabłecznej. Mogliśmy obejrzeć bogate wnętrza i zachęceni podeszliśmy też nad niedaleki Bug. Rozpadało się i już w deszczu oglądaliśmy z zewnątrz cerkiew prawosławną Słowatycze. Ominęliśmy centrum Włodawy i obok jeziora Wytyckiego, przez Cyców dojechaliśmy do Lublina. Obwodnicą szybko go minęliśmy. W Stalowej Woli byliśmy koło 21-ej.
Tym razem miałam aparat, ale wszystkie zbiorówki robili inni reporterzy i liczę za zdjęcia od nich.
Halina Rydzyk